wtorek, 18 września 2018

Szaman Galicyjski i sprawa powrotu

Bardzo dawno mnie tu nie było. 
To z powodu, że los miotał mną po świecie to tu, to tam, aż żeglując po morzu niepewności znalazłem się na kolejnej niezamieszkałej, niepewnej i niestałej wysepce. Może tym razem uda mi sie zbudować jakieś schronienie?
Problem w tym, że miotany losem znalazłem się w środowisku, które uważam za jedno z najbardziej niebezpiecznych na znanym mi świecie. Bo piraci (w Somali), bo ISIS (w Syrii), bo mafia (na Sycylii), bo terroryści (gdziebądź) to chociaż wiadomo, że chcą złupić, żądać okupu, zabić. Ale żeby NHS...? 
Wyszła w Polsce książka Adama Kay'a "Będzie bolało - sekretny dziennik młodego lekarza". Polecam. Ja zaś dorzucę w najbliższych dniach kilka historyjek podobnego typu.

Na razie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witaj ponownie, Szamanie :)

Unknown pisze...

Dobrze Cie widziec
Green