niedziela, 10 października 2010

Szaman Galicyjski i sprawa wieży

Wróćmyż pamięcią do chwil minionych. Do czasu spędzonego na dolce farniente w pięknej Toskanii.

Na pierwszy ogień - Pisa. Tylko dlatego, że tam lądował nasz samolot i tam pożyczaliśmy samochód.

Muszę przyznać, że instytucja pożyczania samochodów jest nad wyraz sympatyczna. I - nie wiedzieć czemu - w całej Europie tańsza o jakiąś 1/3 niż w Polsce. A gdzie niegdzie jeszcze bardziej.

Pisa. Dwa pierwsze zdjęcia w pokazie poniżej starczą. Potem nie ma nic. Jeden wielki trawnik, na którym stoją jak na landszafcie Baptyserium, Katedra Santa Maria Assunta i Wieża Dzwonna, ta ostatnia zdefektowana, bo Krzywa.
Parę lat temu popodtrzymana według planów polskiego inżyniera Michele Jamiołkowskiego. Znaczy polski, bo urodzony we Lwowie i od kilkudziesięciu lat mieszkający w Turynie, profesor tamecznej politechniki.

Krzywa Wieża ma liczne zastosowania. Przede wszystkim w turystyce - jest najczęściej odwiedzanym i fotografowanym zabytkiem we Włoszech, a także w nauce - w 1600 roku, wykorzystując jej odchylenie od pionu, Galileusz pracował nad teorią o swobodnym spadaniu ciał.

Ja, jak zwykle, znalazłem parę fajnych, kamiennych detalików, które są na następnych zdjęciach. Ci ludzie mieli czas. A może terminy nie tak napięte? Zwróćcie uwagę na ten fragment "szlaczku" ze zwierzątek na jednej ze ścian. Jak (za moich czasów) w zeszycie do polskiego pod każdą lekcją. Nie znosiliśmy tych szlaczków, a za "niemanie" groziła pała. A tu, proszę, w kamieniu im się chciało i to w takim miejscu, że założę się - 90% oglądaczy nie zauważa. Za to seria lwów nad odrzwiami imponująca. I ten jeden, samotnik, na murze, broniący wstępu na żydowski cmentarz. A jeden zawisł na bramie i tak smutnie patrzył na nas gryząc żelazne koło. Biedaczek.

Z moich ciekawostek kamieniarskich. Ta grupa wyrzeźbiona w kamieniu i zawieszona wysoko nad placem, a przecież tak lekka, że wydaje się unosić w powietrzu. Gdzież naszym nowoczesnym betonom do tej gracji i finezji!

Wewnątrz Katedra, jak katedra. Piękna ambona, która nie tylko była podestem do gromienia wiernych i nawoływania ich do pokuty i cnotliwego życia, ale też była... komiksem i to od razu 3D. Proszę - oto rzeź niewiniątek i ucieczka do Egiptu, sztuką snycerską pięknie przedstawione. Może ciut nie po kolei, ale nie o kolej tu chodzi. A podpory to lwy mordujące biedne koźlątka albo inne łanie.

Generalnie - Pisa 1 punkt. Bo poza Piazzo del Duomo (zwanym też dei Miracoli) pustka. Nul. I nawet najładniejsze akwarelki z Toskanii, które na placu kupić można malują... Polacy. Spotkaliśmy urocze małżeństwo (?) mające stoisko naprzeciw Wieży i nabyliśmy.

BTW. Ubawił mnie wpis na polskiej stronie "Cuda Świata", cytuję: "Krzywa Wieża jest jedną z najbardziej znanych budowli na świecie. Znajduje się ona w niewielkim miasteczku w Toskanii, w środkowych Włoszech." Urocze jest pisanie o niewielkim miasteczku w Toskanii, które ma 90 tys. mieszkańców.
 

3 komentarze:

abnegat.ltd pisze...

Moze Chinczyk to pisal? Jak wycieczce polskiej chcieli pokazac "male miasteczko" to ich zabrali do 15 milionowej metropolii ;)

Anonimowy pisze...

:-)
A widzieliście kościółek Santa Maria della Spina?
Po prostu koronkowe cudo :-)
nika

Szaman Galicyjski pisze...

Nie, to na drugim brzegu Arno, a my "straciliśmy" mnóstwo czasu po tej stronie. Ale to dobrze, będzie po co wrócić ;-)