piątek, 5 października 2018

Szaman Galicyjski i sprawa protokołu

Włócząc się po Ukeju rozwijam się także zawodowo i mam okazję podpatrzeć ciekawe przypadki z różnych dziedzin. Na ten nieskomplikowany przykład - z traumatologii.

Miałem tzw. trauma list, czyli co tam przyszło w nocy z urazem - do zabiegu. Bez nerwów - z sześciu pacjentów robiłem najwyżej czworo, bo ktoś nie przyszedł (z chirurgów), albo trzeba było zjeść lunch (nursy), albo ogólnie szło powoli. Zatem spoko.

Trafił mi się pacjent z ortopedii ze złamaniem obojczyka. Na porannym zebraniu wywiązała się dyskusja. Co robić? Operować czy nie? Bo w Bristolu to nawet by o operacji nie myśleli, ale w Liverpoolu leczenie zachowawcze było wyklęte. A Kanadyjczycy w 2007 robili badania, że po roku nie było różnic w wynikach czy była operacja czy nie. A my tutaj to mamy taki protokół, żeby operować, bo NICE*) zaleca...

Słuchałem tego, powiem wam, z zazdrością. To była prawdziwa dyskusja, z przytaczaniem wyników prac naukowych, rozważaniem za i przeciw. No, bajka. U nas przychodził pan ordynator i zarządzał, a NICE mogło mu skoczyć na pyrdel.

Po jakimś kwadransie ten co miał robić w tym dniu listę powiedział: To nie operujemy, opatrunek unieruchamiający i do domu.

I nagle powiało grozą. Fizycznie, jakby lodowaty wiatr przeciągnął przez pokój. Wszystko stanęło w niemej grozie.

- Jak to "nie operujemy"? Chcesz... chcesz zmienić protokół?!

Cisza. Powietrze gęste, że tnij nożem.

- Nie... ja... tylko... tak... bo ... myślałem...

- Operujemy - to do mnie. - Idź, zobacz pacjenta.

Uff.. nareszcie mogłem oddychać.

Miłego dnia.

________________________________
*) National Institute for Health and Care Excellence - Krajowy Instytut Doskonałości w Ochronie Zdrowia (tłum. własne) opracowuje standardy postępowania w poszczególnych jednostkach chorobowych

2 komentarze:

Medyk helwecki pisze...

jak jest w UKeju- zwlaszcza z overtreatmentem ?

Nie operujecie to nie ma GBP, prawda ? DRG przeciez rzadzi.

Szaman Galicyjski pisze...

Z pojęciem overtreatmentu zetknąłem się osobiście, kiedy zakwestionowany ilość operacji katarakt. Przed zabiegiem robiono badania (wynik w procentach) i operowano nawet tych, którzy mieli 100% widzenia. Ale jak zrobiono testy po zabiegu to ci, którzy mieli wcześniej po 100% mówili, że widzą lepiej. Hmm? Jak to tłumaczyć? Placebo? No to zaprzestano. Badań, bo operacji lecą jak dawniej.