piątek, 17 kwietnia 2015

Szaman Galicyjski i sprawa następnego

Różne rzeczy chadzają parami. Ludzie też. Dziś tylko krótka notka.

Pojawił się do zabiegu następny mężczyzna, który w papierach jest kobietą, o ślicznym zresztą imieniu. Nie wiem, czy oni/one biorą jakieś steroidy, ale nalany był poważnie i z cerą paskudną. Za to młodszy, bo 32 letni.

Moda jakaś, czy co?

4 komentarze:

Moja Ameryka czyli dwa lata wakacji. pisze...

I pojawil/pojawila sie u ginekologa moze?

gregnawalizkach pisze...

byc kobieta, byc kobieta ... :P

elvincento pisze...

Rachu ciachu i po strachu. Ciemność. Ciemność widzę, Ciemność

lavinka pisze...

U nas też, jedna moja koleżanka z sieci (bardziej znajoma znajomych, mało mi znana, ale rozpoznawalna) nagle stała się chłopcem. Szczerze mnie to zdziwiło, bo podejrzewałam ją o lesbijstwo co najwyżej, ale najwidoczniej to było jednak co innego. No nic, każdemu jego porno, cieszę się, że nie mam tego problemu i mogę bez kompleksów skręcać meble i wbijać gwoździe nie potrzebując korekcji genitaliów. To musi być jednak straszne, kiedy płeć ma taką ważną rzecz w życiu. Mnie w sumie jest tak prywatnie obojętne. Tak wyszło, że jestem babką, to i jestem.