środa, 17 kwietnia 2013

Szaman Galicyjski i sprawa poświąt

Po Świętach przyszedłem do pracy i wykorzystując moment przestoju poszedłem porozmawiać z panią S.
Pani S. ma w eRPe siostrę, panią W.

Pani S. pokazała mi tak.


Obraziłem się. Nie będę z głupią babą gadał, dopokąd nie przestanie gadać takich bzdur.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

HA! Nie ważysz dużo, ja ważę 73, a nie jestem dwumetrowym chłopiskiem :-)
nika

abnegat.ltd pisze...

...kachektyk... psia mac...

Szaman Galicyjski pisze...

@nika: ja też nie... szamany one małe som

@abi: pół-kachektykiem to bym nawet i chciał być, ale za bardzo kocham jeść

Adept Sztuki pisze...

Abi uwielbiam Cię :D Dobrze, że siedziałem czytając Twój koment :D

Szamanie a może to są lbs, tylko się pani S. jednostki pomyliwszy ;)

Szaman Galicyjski pisze...

@ Adept: niestety, nie. I stało żałko...