środa, 10 marca 2010

Szaman Galicyjski i sprawa drugiej opinii

- Słuchaj, Kolorektal, mogę cię o coś zapytać? - nurs był zbliżył się ostrożnie do próbującego złapać chwilę spokoju chirurga.
- Pytaj. - Kolorektal był co prawda jak najdalszy od odpowiadania, ale przecież pytać można.
- Bo widzisz, Szaman tu napisał... - nurs przerzucił strony w dokumentacji pacjenta.
- O czym napisał? - w głosie Kolorektala zabrzmiał cień niebezpiecznej nuty.
- O terapii przeciwbólowej u tego chorego. To ty go operowałeś! - nurs próbował znaleźć jakiekolwiek powiązanie z Kolorektalem by zmusić go do odpowiedzi.
- Jak o terapii bólu, to szukaj Szamana. - Kolorektal spróbował łagodnej perswazji.
- Już pytałam. Ale chcę zasięgnąć drugiej opinii, bo...
Kolorektal odsłonił zęby nie w uśmiechu, ale w krótkim warknięciu.
- Ja sobie nie życzę, żeby Szaman opiniował moje techniki chirurgiczne, jasne?! Zatem ja nie wyrażam żadnych opinii na temat jego leczenia przeciw bólowego.
- Ale on napisał, żeby mu dać Morfinę - zapłakał nurs. - I to domięśniowo. Musi być ta Morfina? Może mu dać coś słabszgo? Ja mam zrobić ten zastrzyk?
Bezlitosne spojrzenie Kolorektala wbiło ją w podłogę*).
- Napisał, żeby podać? Napisał. To podaj.
Nurs zapłakał.

A w mojej drużynie przybył nowy wojownik. Kolorektal.
_____________________________________
*) wiem, że to licentia poetica. Ależ się rozmarzyłem... 

7 komentarzy:

cre(w)master pisze...

A-ha... Pierwszy przyczółek zdobyty, teraz należy się okopać, umocnić stanowiska i czekać na kolejny wypad nieprzyjaciela. :) Trzymam kciuki ubierając hełmofon... i uciekam do pracy.

Unknown pisze...

jakies strasznie dziwne macie te nur(s)y na wyspie. ma zlecenie i nie chce zrobic. i jeszcze sie rozbeczala... a moze to MF tak oddzialuje przez ampule? dziwne to zaprawde.

Anonimowy pisze...

Faktycznie jakieś dziwne te baby, manipulantki.
nika

Anonimowy pisze...

że co? że jak?
a co? emefka gryzie? czy w dupach się poprzewracało?
M(alares)

abnegat.ltd pisze...

Było Kolorektala nie wp.dalać trzystasześćdziesiątka ;)

One Cie tam zjedzą. Weź teraz sobie wyobraź JAK musiała ryczeć baba że mi wydały 3 (słownie trzy!) ampułki morfiny dla jednej pacjentki :D

Szaman Galicyjski pisze...

Abi, przeczytałem o tych trzech ampułkach i do teraz nie mogę wyjść z podziwu. Ty musisz mieć gadane! Bo pisane masz, to wszyscy wiemy.
M(alares) - pielęgniarstwo tutejsze to jest mistrzostwo świata w nic-nie-robieniu. Będę informował.
cre(w)master: dzięki za duchowe wsparcie. Plutonowy Jeleń walczy przeważnie z siłami wroga (4 ciężarni i pies)

Anonimowy pisze...

Abi szacun, chybaś zagadał nursa i rzęsami zatrzepotał (bo w głaskanie i czułe teksty "wydaj mi o miła trzy ampułeczki emefeczki" nie wierzę), coby leki wydała i zapodała(no chyba, ze TAKICH leków to nursy nie podają)

M(alares)