środa, 9 grudnia 2009

Szaman Galicyjski i sprawa sprytnego beżowego

Beżowi bywają sprytni. Niektórzy bardzo. Zwłaszcza, kiedy czują się zagrożeni. Możliwe, że to jakiś gen związany z barwnikiem w skórze. Dwa ekstrema kolorystyczne, czyli biały i czarny tego genu nie posiadają. A beżowi tak.

Typowego Beżowego poznałem na Wyspie Katarzyny. Był miły, sympatyczny i serdeczny. Zupełnie jak nie-beżowy. Jednak to, co piękne, nie trwa wiecznie...

Pewnego poniedziałkowego poranka, kiedy zjawiłem się w szpitalu, okazało się, że tam „trwa afera”. Otóż mający weekendowy dyżur Beżowy znudził się bezproduktywnym pobytem w szpitalu i… zniknął. Próby nawiązania z nim kontaktu telefonicznego przez linię szpitalną okazały się nieskuteczne. W komórce milusia panienka zgodnie z prawdą stwierdzała, że „osoba, do której chcesz się dodzwonić jest nieosiągalna”. A telefon w domu odebrała żona, która z godnością i uporem twierdziła, że Beżowy małżonek jest na dyżurze. Hmm... Problem był w tym, że na intensywnej znajdował się był pacjent wymagający interwencji anestezjologicznej. Św. Procedura pielęgniarek nie przewidywała sytuacji, w której nie jest możliwe znalezienie dyżurnego anestezjologa, wobec czego z uporem godnym lepszej sprawy ponawiały próby skontaktowania się z Beżowym*). Znalazł się rankiem w poniedziałek, radosny jak szczygiełek i pulchniutki jak pączek z dobrze wysmażoną skórką. Na ogólny i frontalny atak „gdzieś był, kiedy cię nie było?!” odparł spokojnie, że był „u siebie” czyli w domku anestezjologa, a telefonów nijakich nie słyszał. Po powtórnie zadanym pytaniu „gdzieś był?” obraził się i poszedł do domu. Został zawieszony w czynnościach, więc poszedł po rozum do głowy i samodzielnie rozpoznał u siebie „bezdech senny”. Że niby jak śpi, to wpada w bezdech i wtedy niedotleniony ma mózg i nie słyszy telefonu. Ale osiemnaście godzin?! Pojechał do Belfasta, tam mu zrobili badanie (przed którym wypił co-nieco, to bardzo w zaburzeniach oddechu pomaga, bo je wzmacnia i lepiej widać). Dostał papier, że bezdech senny ma. Przywrócili go do pracy, ale zabronili dyżurować. Wpadł w rozpacz z dwóch powodów: po pierwsze kasa mniejsza, a po drugie, żeby godziny wyrobić musiał w sobotę chodzić do pracy. Płacz jego był wielki, chyba tylko niewiele mniejszy od mojego zdziwienia, że po prostu nie dostał kopa na zieloną trawkę. Jakieś parę miesięcy później w trakcie wprowadzania pacjentki do zabiegu tak zagadał się z pielęgniarką, że pomylił leki i dożylnie zamiast Propofolu podał 20 ml Chirocainy, czyli środka znieczulającego miejscowo. Dla nieobeznanych z anestezjologią - naocznie to wygląda tak, jakby zamiast strzykawki z mlekiem podał strzykawkę z wodą. Dość trudno to pomylić. Zawisł oczywiście znowu. Tym razem bezdech senny nie wchodził w grę, więc poszedł na całość. Otóż stwierdził publicznie i oficjalnie, że jest prześladowany przez Trust za beżowość. I udało się! Chcąc nie podpaść pod oskarżenie o notoryczny rasizm (notoryczny, bo zawiesili go drugi raz) Trust wycofał zawieszenie i przywrócił go do pracy.

Na boga, Holmsie! Jak na to wpadłeś? – zapytałem go przy najbliższym spotkaniu.

Z doświadczenia – odparł.

Kiedyś jechał po pijaku samochodem. Zatrzymującym go policjantom powiedział, że, rzecz jasna, nie pił, bo religia mu nie pozwala. I puścili go, bez jakiegokolwiek badania. Bo może akurat... przecież beżowy. A kto tam ich wie.

A solaria zamykają... qurna, Stasek.

Wpadnijcie jeszcze.
____________________________
*)Czasem myślę, że one są robotami, bo tylko zidiociały komputer nie wpadł by na to, żeby zadzwonić do innego anestezjologa, nawet jeśli miałby je op.., zamiast powtarzać pętlę „if... then...”. Trzeba by wstawić 'else'.

16 komentarzy:

abnegat.ltd pisze...

Jakos tak z miesiac po opisanych wydarzeniach jadlem z nim obiad. Okrutnie pomstowal na rasizm bialego czlowieka. Na moje nismiale pytanie co on zamierza z tym zrobic odpowiedzial ze oni - czytaj Trust - ztibia to co nasz paczek im kaze. I finito.

Toz to ze dwa lata trwalo :D

Szaman Galicyjski pisze...

Masz na myśli "zrobią"? Bo jakoś piszczel mi tu nie pasi ;-)
A ten beżowy agregat, co czterokrotnie przebił jelito grube w czasie kolonoskopii? Dla jasności - u czterech różnych chorych. Pracowałem w Truście trzy i pół roku i na oczy go nie widziałem, bo był zawieszony i brał kase za siedzenie w domu. Czekali na orzeczenie biegłych... równie beżowych jak on sam.

Anonimowy pisze...

czyli są równi i równiejsi...jednym słowem chyba zmierzamy wielkimi krokami ku dyskryminowaniu białych.Bo rozumiem, że z człekiem o jaśniutkiej karnacji w taki sposób by się nie certolili.
Hmmm...czas na solarium?

M

abnegat.ltd pisze...

Szaman, to jest mistrzostwo swiata czyli jak zarobic cwierc miliona funtow w dwa lata.
Drukujemy sobie odpowiednie dokumenty na domowej drukarce. CV montujemy zgodnie z Twoim opisem cv Bezowego. Dostajemy prace konsultanta. Przebijamy 4 jelita. Od kolejnych orzeczen odwolujemy sie wsciekle wrzeszczac o rasizmie, przesladowaniu innowiercow i chorej ciotce na utrzymaniu.

Bialemu by to we lbie nie postalo :D

A za lterowki soreczki - sie mi palce omskuja na klawiaturze mojego aJfona.

M, oni rasizmu uzywaja jako broni do wszelkich wymuszen. Zwroc uwage jak czesc czarnych kobiet zachowuje sie w sklepie - nie wazne czy stoisz ty, czy babcia staruszka - wszystko ma spier.alac na boki bo ona IDZIE. I sprobuj zwrocic uwage
:[]

Anonimowy pisze...

Abi,, mówisz że czas zainwestować w solarium?:>
znam w pl jednego, bardziej niż beżowego dochtora, co to nie można mu nic zlecić do roboty, bo powie, że dyskryminacja. I wszyscy sobie zapier*** rozumiem, ze rozpisanie do cięższych zabiegów to podpada pod dyskryminację?

M

abnegat.ltd pisze...

M, to jest dokladnie to.
Chcesz jechac na urlop. Masz wszystko zabukowane. Trzy dni przed urlopem Bezowy informuje cie ze tez jedzie. Po czym na drugi dzien twoj Leading Consultant kasuje ci urlop. Bo ty jestes bialy - wiec tobie mozna. To sie w pale nie miesci.

Anonimowy pisze...

Obejrzyjcie sobie film pt. "Plotka", francuski. Tam wprawdzie nie o kolor chodzi ale dosc dobrze wyraza problem ;)

Anonimowy pisze...

składam na własne solarium!

M

Anonimowy pisze...

Z obserwacji pracowych moich wynika, że ponad opisane przez Ciebie, Szaman, przypadłości Beżaczki charakteryzują się jeszcze tym, że w samotności pracować nie mogą, bo to wybitnie stadne osobniki są, płaczą jakby fizjologicznie w związku z każdym pojawiającym się problemem, a poza tym miłe, do bólu miłe, tylko ciężko przewidywalne.

Wsadzą mnie może za rasizm, ale może chłopu robota nie idzie, bo nie ma obok niego na dyżurze i przy zabiegu kilku innych beżowych braci;)

A tak z innej beczki, to dziecię moje w niedzielę zoperowane:) Śpiwór zdecydowany, kojąco-niestraszący, jedwabisty jednym słowem (chirurg też cud-miód). No a gdybym tę notkę dzisiejszą w niedzielę przeczytała, to...
Szaman, masz, chwała Panu, wyczucie czasu:)

GoS

Szaman Galicyjski pisze...

To beżowi operowali?

Anonimowy pisze...

No, nie. Ale wyobraźnia działa, nawet jeśli nie beżowi:)

Anonimowy pisze...

Oczywiście jam to była.

GoS

Zadora pisze...

Beżowy Agregat? Koniec świata

Zadora pisze...

Kurcze, jak są święte procedury, to i procedury kompetencyjne też muszą być, bez względu na kolor skóry!? Są przecież kryteria obiektywne i do tego dość proste, nie? To jest równanie w dół i cały system zaliczy zjazd. Wysoce demotywujące zjawiska opisałeś.

abnegat.ltd pisze...

Greg, nie uwierzysz ale tak wlasnie jest. Przyszla babka na oddzial - koloru wiadomego - kapla sie ze sesje stomatologiczne sa ekstra platne po czym stwierdzila ze ona jest konsultant jedyny co ma do dzieci prawo wiec ona bierze wszystko. A reszta won.

Ciekaw jestem czy ona ma specialist registration tak na marginesie...

Nie mam nic do Kolorowych czy w Ciapki.

Ale mentalnosc ktora prezentuja co poniektorzy uwlaczala by nawet hienom.

Anonimowy pisze...

Rasizm, antysemityzm...
Nihil novi.
Jakby kiedyś komuś przyszło do głowy, żeby mnie wywalić z roboty, to chyba powiem, że jestem gejem. Bo w to, że jestem kobietą mimo wszystko trudno byłoby uwierzyć. A solara dla mnie może być dość niebezpieczna, prędzej bym się chyba oparzył niż opalił.
Szatox