Przyszła do nas nowa pani dentystka. Jest niezbędna, żeby ratować nasze Centrum przed karami strasznemi, nałożonemi przez PTC.
Jest to jedna z różnic, pomiędzy systemami opieki zdrowotnej w eRPe a w Ukeju. Tu zawiera się kontrakty i są one ogromniaste. Na granicy wydolności albo i większe. Ale jak się ich nie wykona w terminie - to płaci się karę. Proste. Nasza GM, czyli General Manager, zawarła kontrakt i se poszła na inne, z góry upatrzone stanowisko. A nas zostawiła z taką ilością zabiegów do wykonania, że trza było zatrudnić dodatkowych okulistów z Hiszpanii i stomatologów, a wszystkie soboty i niedziele czerwcowo-lipcowe są pracujące.
Nowa pani dentystka jest ...hmm... nowa. W związku z tym robi różne ..hmm.. nowe rzeczy. Na przykład nie pilnuje podpisania zgody na zabieg. Może się to zdarzyć każdemu, ale jeśli na liście jest dziewięciu pacjentów i żaden nie ma podpisanej zgody, to coś tu nie gra. Zatem wszystko opóźniło się o czas niejaki, bo trzeba było zgody popodpisywać. Potem wymyśliła sobie, żeby w "szczególnie trudnych" przypadkach pacjenci byli intubowani. No, to wracamy do zgody, bo akurat na intubację przez nos i możliwość krwawienia z tegoż, zgody nie mamy. A potem...
Jak to mawiała moja babcia "ani jej krzywy nie był równym". Z tym, że to akurat był problem instrumentariuszek, nie mój. Mnie tylko raz drgnęło serce, kiedy zobaczyłem ile przygotowuje sobie ampułek ze środkiem znieczulenia miejscowego. Pomny doświadczeń Abnegata przywarłem gotowy do skoku i wydarcia jej z ręki tego, co za dużo, ale opamiętała się samoczynnie.
I tyle doniesień z frontu.
6 komentarzy:
"Mnie tylko raz drgnęło serce, kiedy zobaczyłem ile przygotowuje sobie ampułek ze środkiem znieczulenia miejscowego." To zdanie śmiertelnie mnie przeraziło... To może ja poproszę bez znieczulenia....
Pozdrawiam, Piwosz z sąsiedniego stolika.
Witaj Piwoszu. Nie przerażaj się. Ze znieczuleniem jest lepiej.
Łaaa, a to by komuś szczęka na 2 dni zdrętwiała ;-P
nika
Szaman, a nie jest taka... mala, gruba, brzydka i zlosliwa? Bo po ostatnich jajach jakos Smerfetki nie widac juz trzeci miesiac (i dobrze...)
@nika: gorzej, że mu może wcześniej zdrętwieć mózg
@Abi: nie, jest mała, ale szczupła i ma aparat na zębach. Dziś przyszedł jeden ze "starych" dentystów i też się dziwował, jak mu nursy opowiedziały. Może dentystki czytają inne książki?
Może Hiszpanka :D Oni (one) za grosz nie mają głowy do papierków/cyferek/literek. Mój tutejszy pan doktor w oficjalnej dokumentacji medycznej zdążył w czasie trzech wizyt skrócić moje nazwisko z 10 do 7 liter i jeszcze nie powiedział ostatniego słowa :D
Prześlij komentarz