poniedziałek, 17 czerwca 2013

Szaman Galicyjski i sprawa sztuki nowoczesnej

W poprzednim poście zastanawiałem się, czy nadaję się do muzeum. I chyba jednak tak, choć część mojej jaźni bardzo się przed tą myślą broni.

Ale jak można z czegoś takiego:


...zrobić coś takiego?


Pomijając oczywisty fakt, że pierwsza jest Ona, a drugi chyba (?) On?

Oba zdjęcia z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w B.

4 komentarze:

  1. No to jest niesamowite, że za to płacą. Podobnie jak za niektóre artykuły w gazetach, ostatnio roztrząsano różnice między warszawskimi 'słoikami', a 'wekami'...

    OdpowiedzUsuń
  2. to drugie to dzieło przeciwnika wykorzystywania energii atomowej w gospodarce. albo zwyczajnego upadku formy do odlewu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie bardziej przypomina wykorzystanie shotguna w pracowni artystycznej.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest świetny pomysł - "wykorzystanie shotguna" do rzeźbienia. Muszę to podsunąć znajomemu rzeźbiarzowi. Tylko skad wziąć shotguna?
    pozdro

    OdpowiedzUsuń