Życie Szamana twarde jest. Naprawiają prąd w okolicy czy konserwują linie - nie wiem. Wiem, że nagle wszystko zgasło i zapanowały ciemności. Fakt, przysłali nam list, że to właśnie w tę noc...
Bez prądu, na bateriach, laptopik nie pociągnie długo, a access point zgasł i tak.
Zatem tylko mały obrazeczek z okazjonalnej kolacji przy świecach.Dobranoc...
full romantic :-)
OdpowiedzUsuńMhmmm...
OdpowiedzUsuńŁaaaadnie :-)
OdpowiedzUsuńnika
W UK najwyraźniej rozpoczęto realizację polityki zwiększania dzietności. Uważajcie!
OdpowiedzUsuń