tag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post4011666672047379951..comments2023-02-24T08:49:46.987+00:00Comments on Daj se luz: Szaman Galicyjski i sprawa niebiańskiej technikiSzaman Galicyjskihttp://www.blogger.com/profile/17084156432079695032noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-30259678574320509742010-01-18T23:06:40.812+00:002010-01-18T23:06:40.812+00:00Miało być lepiej i coooo?
Ani widu, ani słychu.......Miało być lepiej i coooo?<br />Ani widu, ani słychu....buuuuAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-88098537626679704862010-01-17T17:56:13.765+00:002010-01-17T17:56:13.765+00:00Oj, ta niebiańska technika coś ostro nawaliła.
Gr...Oj, ta niebiańska technika coś ostro nawaliła. <br />Grupa klikaczy zagląda do Ciebie codziennie a tu pustka..., buuu<br /><br />T.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-83912213995079161912010-01-14T01:20:53.936+00:002010-01-14T01:20:53.936+00:00Szwagierka przyczyny nie doszła, jest nietechniczn...Szwagierka przyczyny nie doszła, jest nietechniczna, z dzieciem na ręku i mówi z 'postkolonialnym' akcentem (mój TŻ zresztą też nie ma we krwi polskiej cierpliwości do 'biurw', i jak go nie podpuszczę, to potrafią przysłowiowe gówno na patyku wcisnąć, i jeszcze wychodzi szczęśliwy...). Jako, że dziewczyna się nie znała, po roku płacenia za niedziałające łącze internetowe po prostu zrezygnowała z usługi. (Faceta też ma raczej niewydarzonego, klient raczej mocno wypłoszowaty.)<br />Musi pojadę wczesnym latem, polskiego akcentu nie mam, drobny druczek rozczytuję (krótkowidz), podobnie instrukcje obsługi, a jeszcze w tym czasie oczekuję widocznego brzuszka, a 'powszechnie wiadomo', że baba w ciąży to odbezpieczony granat ;).<br /><br />Grt,<br />SarahAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-36220668723925528082010-01-14T01:02:41.305+00:002010-01-14T01:02:41.305+00:00@ Sarah: rozumiem, że szwagierkę też spowolniło, a...@ Sarah: rozumiem, że szwagierkę też spowolniło, ale teraz działa jak trzeba?<br /><br />@ Abi: dali takie białe pudełeczko z dwoma gniazdkami. Bez niego chodzi super, z nim - prawie wcale.<br /><br />@ nika: się wie! <br /><br />Ale i tak ciąglę myślę po co to w ogóle zakładali?Szaman Galicyjskihttps://www.blogger.com/profile/17084156432079695032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-91275687125420392002010-01-13T13:55:19.592+00:002010-01-13T13:55:19.592+00:00Ihaaa :-)
Polak potrafi, nikt mu nie podskoczy :-)...Ihaaa :-)<br />Polak potrafi, nikt mu nie podskoczy :-))) nikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-82024104546984849522010-01-13T00:19:15.122+00:002010-01-13T00:19:15.122+00:00A filter dali? Bo u mnie skaj dalej na gniazdku wi...A filter dali? Bo u mnie skaj dalej na gniazdku wisi ale przez takie badziewne fitry co to sygnal oddzielaja. Jakbyco to daj znac - przywioze w lutym.abnegat.ltdhttps://www.blogger.com/profile/05511945720230452752noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-30736023254778477162010-01-12T23:10:56.400+00:002010-01-12T23:10:56.400+00:00Hmm... najwyraźniej Szamański Post z Kornwalii roz...Hmm... najwyraźniej Szamański Post z Kornwalii rozwiązał sprawę 'dziwnego internetu' w okolicach Londynu. Szwagierka się podłączyła, podpisała papierki, zamontowali co trzeba... a głupia strona Hotmaila ładowała się przez minut 5. Dodajmy, że szwagierka niebiegła w tych wszystkich 'kompjuterach', i trzeba jej było dyktować na początku co i jak. Z Amsterdamu, przez telefon. O zainstalowaniu Skype'a nie było mowy.<br />A ja myślałam, że moje uliczne holenderskie wifi chodzi, jakby chciało, a nie mogło.<br /><br />Groet,<br />SarahAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5319974316821476089.post-34407494184265039412010-01-12T21:17:10.860+00:002010-01-12T21:17:10.860+00:00"zadzwon za godzine" - to juz cos. Zawsz..."zadzwon za godzine" - to juz cos. Zawsze istnieje szansa, ze w ciagu tej godziny ktos cos zrobi. Mnie na kolana bezowi z Virgin (dawniej NTL'a) powalaja "prosze wylaczyc modem na 3 minuty".. a jak nie pomaga "...to na 15 minut". I juz - caly support :))<br />A co do Niebianskiego internetu - raczej nikt nie powinien sie zorientowac czyj kabelek masz w <i>access point</i> wetkniety. A nawet jesli to co? Do domu Ci fachowca przysla? No dobra - niech taki dziwny przypadek sie zdarzy.. a wtedy po miejscowemu - "nobody told me" - w 99,9% przypadkow dziala.nieirytujmniehttps://www.blogger.com/profile/16656727574311576519noreply@blogger.com